sobota, 2 maja 2015

Uczta kokosowo-malinowa, czyli ciasteczka idealne!



Od razu widać kiedy mam wolny dzień, moja kuchnia tonie w naczyniach piekarnik się nie wyłącza a wszystkie garnki wołają STOP! :)

Tak jest i dzisiaj. Z piekarnika właśnie wyciągnęłam te małe cudeńka, które skradły moje serce.



Nie kupuj ciastek w sklepie, gdy możesz je łatwo przyrządzić w domu. Ps. nie odpowiadam za bałagan ;)

Pamiętajcie, że to tylko baza. Wymyślajcie swoje dodatki a na pewno nie pożałujecie. Jedyne o czym musicie pamiętać: dodawajcie składniki tak, aby później móc ulepić kulki.

Do dzieła!



Składniki:

2 szklanki płatków owsianych
2 szklanki mleka roślinnego ( kokosowe, migdałowe )
200 g wiórków kokosowych
2 łyżki malin
1 łyżka sezamu
1 łyżka niebieskiego maku ( optymalnie )
1 szklanka wiórków kokosowych
2 łyżki miodu
1 łyżka masła kokosowego
1 łyżka płatków migdałowych



Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. W tym czasie do miski wsypujemy 1,5 szklanki płatków owsianych. 2 szklanki mleka podgrzewamy w garnku i dodajemy masło kokosowe oraz maliny. Gdy mleko będzie ciepłe wlewamy je do miski i mieszamy. Płatki owsiane odstawiamy aż do wchłonięcia mleka. Dodajemy płatki migdałowe, mak, miód, sezam, wiórki kokosowe i resztę płatków owsianych. Mieszamy, gdy masa będzie za sucha dodajemy mleko. Lepimy kuleczki i posypujemy resztą wiórów kokosowych.

Bawcie się przepisem i dodawajcie ulubione składniki. Maliny w środku to super pomysł. Ciasteczka zachowują wilgotność i cudowny smak.



Wstawiamy do piekarnika na ok.20 minut. Po 15 minutach obracamy na drugą stronę. 

Coś niesamowitego! odpłynęłam. 



1 komentarz: