Dzisiaj jest niedziela, a jak wiadomo w niedziele piekę ciasto.
Niedzielę zawsze nazywam: oszukaną. Nie zwracam uwagi na " dietę ". Nie przesadzam jednak w żadną ze stron i nawet w oszukane niedziele wyszukuję zamienniki tak idealnie, aby nie poszły one w moje nadprogramowe kilogramy.
Co na dzisiaj? Brownie. Odchudzone.
Składniki:
3 łyżki wody + 2 łyżki siemienia lnianego
2 banany
1 i 1/3 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
7 łyżek kakao
100 g gorzkiej czekolady
1 łyżeczka kawy
1/3 szklanki gorącej wody
3 łyżki miodu
6 łyżek oleju roślinnego ( u mnie kokosowy )
Pół szklanki zmielonych migdałów i orzechów
Siemię lniane zalewamy 3 łyżkami wody i odstawiamy na parę minut.
Kasze jaglaną miksujemy z bananami.
W osobnej misce wsypujemy pokrojoną czekoladę, kawę, kakao i mieszkamy z gorącą wodą. Im bardziej posiekana czekolada i im bardziej gorąca woda tym lepiej się wszystko rozpuści.
Mieszamy na gładką masę i dodajemy zmielone orzechy i migdały. Do miski dorzucamy zmiksowaną kaszę jaglaną z bananami wraz z siemieniem lnianym.
Wszystko ugniatamy na jedną masę. Nie używając miksera. W trakcie ugniatania dodajemy olej kokosowy.
Wylewamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia. Pieczemy ok 30 minut w 170 stopniach.
Tradycyjne brownie uwielbiam, a takie uzdrowione to pewnie jest jeszcze lepsze, tym bardziej, że składa się z kaszy jaglanej :) Twoja wersja wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńSmacznie!
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie! :)
Usuńz chęcią bym zjadła, a właśnie nadeszła pora na deser! :)
OdpowiedzUsuńWysłałabym, gdyby tylko coś zostało... ;)
OdpowiedzUsuń